Plan szczegółowy powinien być poprzedzony badaniem mapy, lecz przede wszystkiem jest on skutkiem rozpoznania terenu.
Każdy węzeł oporu zbudowany jest wszerz i wgłąb z punktów oporu o wzajemnej obronie ogniowej.
Przy rozmieszczaniu punktów oporu należy starać się osiągnąć dwa cele:
1-o zapewnioną zaporę ogniową,
2-o możliwość koncentracji ognia w razie potrzeby.
W obu wypadkach należy liczyć się z współdziałaniem punktów oporu sąsiednich węzłów oraz punktów oporu rozmieszczonych wgłąb.
Należy również przestudiować plan wewnętrznej obrony na wypadek przedarcia się nieprzyjaciela wgłąb oraz kierunki wszelkich możliwych przeciwnatarć.
Rozważania powyższe służą dla rozmieszczenia punktów oporu, narysu równoległych i prostopadłych, narysu sztucznych przeszkód, stanowisk obserwacyjnych oraz sieci łączności. W dalszym ciągu przygotowujemy wewnętrzną budowę punktów oporu, dając specjalne zadania każdej drużynie bojowej i określając ostateczny narys równoległych, prostopadłych i przeszkód.
Wreszcie dochodząc do jądra fortyfikacji polowych, komórki oporu, określamy stanowisko broni automatycznej uwarunkowane zadaniem, jakie przypadło w udziale drużynie bojowej, rozmieszczenie organów obrony bezpośredniej, rowy łącznikowe i przeszkody.
Odstępy między poszczególnymi węzłami oporu, które mogą być obsadzone słabiej lub zgoła nieobsadzone, powinny:
1-o posiadać silną obronę ogniową z sąsiednich węzłów oporu,
2-o być bronione przez sieć przeszkód, złożoną z kilku pasów,
3-o możliwie najmniej różnić się zewnętrznie od węzłów oporu (szczególnie o ile przeciwnik ma silną artylerię).
Przy projektowaniu dalszych pozycji należy przede wszystkim wykorzystać przeszkody naturalne oraz naturalne punkty oporu (wsie, lasy, góry itp.).
Charakterystyczną cechą dla przygotowywanego frontu obrony jest stosunek, jaki zachodzi w stałej równowadze ognia czołowego i flankującego. Tam, gdzie jest obawa silnego ognia artyleryjskiego przeciwnika, ogień flankujący przeważa i unikamy wprost rozległego pola ostrzału czołowego, dającego dostęp obserwacji przeciwnika.
O ile tej obawy nie ma, to uznając, że ogień flankujący jest najekonomiczniejszy, dając obronę całych pasów, nie będziemy jednak unikali dalekiego pola ostrzału czołowego, który ułatwia obronę i dodatnio wpływa na moralny stan wojska.
O ile flankowanie uskutecznia się przy pomocy karabinów maszynowych, należy dążyć do tego, żeby każdy karabin maszynowy posiadał jeden stały określony kierunek; należy mu wobec tego powierzać pas flankowania o możliwie jednostajnym spadku.
Przy flankowaniu ogniem karabinowym należy pamiętać, że człowiek strzela w granicach kąta 60°, wobec tego kierunek zasadniczy flankowania powinien być pod kątem 30° do linii frontu, żeby w żadnym razie nie narażać obsady sąsiednich odcinków (rys. 210)
Kierunek ognia w projekcie musi być zasadniczo prostopadły do danego odcinka rowów. Wybierając w terenie miejsca dla odcinków dających ogień flankujący, należy rozróżnić stanowiska następujące.
Stanowisko A (rys. 211), zwykle najchętniej zajmowane; posiada ono mimo pozornych zalet kardynalne wady.
rys. 211
1. Mimo rozległego pola widzenia, wskutek wgłębienia terenu, dzielącego front na dwie części, trzeba nadawać karabinom maszynowym ruch pionowy, jeżeli chce się skutecznie ostrzeliwać przerwę A A.
2. Odcinek rowów strzeleckich, odpowiadający drużynie bojowej, musi być w A stosunkowo znaczny pod względem długości, będąc jak gdyby „opisany” na profilu terenu.
Prócz tego drużyna bojowa, znajdująca się na wysuniętym garbie stokowym, bardziej jest narażona na obserwację przeciwnika.
3. Bez względu na obronę bezpośrednią i flankową przez A organów flankujących umieszczonych w A, obsługa tych organów odczuwa instynktowną potrzebę bronienia się samodzielnie i dlatego powinno się dawać kierunek flankowania możliwie bliski prostopadłego do frontu, gdyż wtedy obsada czuje się pewniejsza.
Stanowisko B (rys. 212) nie posiada tych braków, ma za to bardzo ograniczone pole widzenia oraz pozostawia nieostrzeliwanymi sąsiednie garby stokowe.
Najwygodniejsze będzie stanowisko C (rys. 213), pośrednie między A i B.
1. Stanowisko to będzie wymagało bardzo słabego ruchu broni automatycznej w płaszczyźnie pionowej, dając pas ostrzeliwany o mniej więcej jednostajnym spadku. Przy tym garby stokowe będą z dwóch stron bronione ogniem krzyżowym.
2. Kierunek strzału jest bliski prostopadłego do frontu.
3. Bardzo łatwo jest zorganizować bezpośrednią obronę broni flankującej z rowów, umieszczonych na cyplu.
4. Stanowisko mniej jest narażone na obserwację, będąc nawet z jednej strony całkowicie ukrytem przez nierówności terenu.
Określiwszy zasadnicze kierunki flankowania przystąpimy do projektowania przeszkód.
Przeszkody w przerwach będą bronione za pomocą ognia flankowego drużyn bojowych, przeszkody przed tą ostatnią — ogniem czołowym, lub może nawet flankowym przez żołnierzy przeznaczonych do bezpośredniej obrony punktu obrony flankującego, rzadziej ogniem flankowym sąsiedniej drużyny (rys. 214).
Należy dążyć do kilku pasów przeszkód, z których każdy będzie posiadał własną obronę flankową, przy tym odległość flankowania nie może przewyższać 500—600 m.; i musi się ono odbywać wzdłuż pasa o jednostajnym spadku, w czym doskonale można się orientować według warstw narysowanych na mapie; należy wreszcie zabezpieczyć dokładną obserwację sieci obrony(rys. 215).
Rys. 216 daje pojęcie o wzajemnym ugrupowaniu równoległym głównego oporu, równoległym ubezpieczeń i dalszych równoległych, opartych na powyższych zasadach. Stanowiska ryglowe dzielą całe przedpole równoległego głównego oporu na sektory dwóch rodzajów: ostrzeliwane zapomocą ognia czołowego (b) i flankowego (a).
Brak dokumentów.